Gość
to ja pierwszy.. według mnie to jest bardzo chybiony pomysł.. ta akademia jest chyba po to żeby sie ludzie rozwijali i potem mieli ewentualne szanse na dobrowolne przeniesienie sie do głównego sojuszu.. na przykład z mojego punktu widzenia ja siebie nie widze w głównym sojuszu bo jestem po prostu za słaby i o żadnej większej wojnie nie może byc mowy.. u nas panuje dobra atmosfera i ja bym tego absolutnie nie zmieniał.. inna sprawa jeszcze dlaczego oni chcą nas złączyc? do pomocy w wojnie? przecież mamy podpisany pakt militarny z nimi i wszyscy którzy sie czują na silach mogą im swobodnie pomagać.. jestem definitywnie przeciwny..
Gość
ja jak wyżej
Gość
Zgadzam sie z tym rowniez... Dla mnie zwlaszcza ta atmosfera ktora sie u nas wytwarza jest po prostu nie do zastapienia ... Nie chce przechodzic do R.W
ja rowniez nie jestem za przejsciem...atmosfera i zaufanie sa najwazniejsze...a mysle,ze skoro chca zrobic z nas cos na zasadzie miesa armatniego,to o zaufaniu nie moze byc mowy...bo po co innemgo sa im potzrebni gracze nie posiadajacy w zasadzie nic?
Offline
Gość
wrr... jak wy to spokojnie mowicie... przeciez to idiotyczny pomysl! mam z moja pozal sie boze flota isc w sam srodek wojny? przeciez co 2 tu nie ma nawet kilku małych mysliwcow! ani z korzyscia dla nich ani z korzyscia dla nas Jesli tak sie naprawde stanie to odchodze z sojuszu (trudno najwyzej sie bedziecie na mnie mscic... )
PS: sorry za taki post ale sie łągodnie mowiac "zirytowałem"...
Gość
jestem za
Gość
Valf ja o tym mowie spokojnie bo juz ze mnie troche ulecialy emocje... Wkurza mnie podejscie kondiego i pewnie nie tylko jego ale coz... teraz trzeba sie jakos porozumiec i zdecydowac co dalej... Show must go on...
Gość
Valf zostan bo jak odejdziesz to bede musial Cie zniszczyc moim zabójczym lekkim myśliwcem hehe nieno joke... ja tez mysle ze polaczenie nas jest glupim pomyslem bo z moja flota na wojnie tam tak zaszaleje ze hohoh pewnie moj wklad bedzie widoczny ;]
Gość
To bedzie atak fanatycznego Kamikadze. moze sie przestrasza i uciekna A tak wogole to nawet gdybym mial duza flote to i tak nie przeszedlbym do R.W...
Gość
A i Valfi.. Jesli bedzie odgornie narzucone przejscie to spadamy i robimy wlasny sojusz... Piszesz sie na to? Mowie w razie co...
ja na flote nie narzekam szczerze powiedziawszy...bronic tez sie moge...ale nigdzie sie nie wybieram...nie dam moich owieczek na pozarcie wilkom...sila na nas nie wymusza bo trzeba z jednej zrezygnowac i do drugiej przejsc,wiec co najwyzej nowy sojusz...bo jesli sie nie zgodzimy przejsc to bedziemy musieli zalozyc swoj sojusz.ten ostatecznie jest akademia.a moze trzeba zrobic cos takiego nie czekajac na ich decyzje?bo zaleznosc od rw nie wrozy nam dobrze na przyszlosc.skladam taka propozycje zanim wyjade bo chcialabym wiedziec co zastane gdy wroce...musze znalesc moje łowieczki;)
Offline
Gość
w razie co ja sie pisze :] ale chyba mamy coś do powiedzenia i mysle że nie dojdzie do tego połączenia bo większość (wszyscy?) są przeciw.. a sojuszowi R.W nie chodzi chyba o to żeby niszczyć swoja akademie bo co za różnica czy bedziemy w soju o nazwie aR.W czy jeżeli sie uprą na to połączenie to stworzymy sojusz o innej nazwie z prawie takim samym składem.. przeciez to bez sensu z ich strony jeżeli za wszelką cene do tego by dążyli.. a pomoc militarna napewno od tych lepszych graczy z aR.W na pewno dostana jeżeli tylko poproszą..
Gość
shikhen najwyzej razem dostaniemy w dupe nie bede sam
tak czy siak nigdzie sie nie wybieram pisac jesli kogos takze interesuje w razie takiej ewentualnosci los samobojcy (z całą pewnoscia sie nas przestrasza)