Gość
Z tym sie zgadzam ze i tak jestesmy sami rozsiani i choc dobrze zrobilismy by zapoczatkowac wspolne dzialania to jesli sojusznbikow nie bedziemy miec w roznych miejscach to nic nam to nie da (tzn tym ktorzy nie beda miec wsparcia ze strony sojusznikow). A tak wogole to i tak nigdy nie bedizemy wiedziec gdz\ie dany sojusz jest? moze bedziemy znac kilku 2 czy 3ech ale nie da sie tego okreslic... Prawda?
Gość
hmm no dobra zwracam honor, przekonaliscie mnie calkowice.
Ale ciagle jednego nierozumiem... Podol - co to znaczy "najblizej polozonych"? Moji [1:15:5], Shikhena[6:10:10], czy moze Haldahra [8:97:7]? kogo najblizej? bo sojusz jest wszedzie
Gość
thx Valf za komplement ;]